Szatan wie, że dla opanowania świata, by zniszczyć w nim Królestwo Boże, nie wystarczy mieć po swojej stronie tzw. Warstwy świecone i centra władzy politycznej, lecz trzeba pozyskać, poderwać i rzucić przeciw Kościołowi podstawowe masy ludowe, uwiedzione hasłami wolności i awansu społecznego; wylansować, a w razie potrzeby narzucić, takie idee i takie struktury społeczno-polityczne, które niemal samoczynnie będą deprawować i dechrystianizować ludzkie umysły, sumienia i obyczaje, szybko doprowadzić do wygaśnięcia wiary i nieodwracalnej apostazji całych narodów dotychczas katolickich, także tych ułomnie chrześcijańskich. Ponieważ Kościół ciągle trwał jak skała, stosowane dotąd metody diabelskie nie sprawdzały się, okazywały się wciąż mało skuteczne. Postawiono zatem na nagłe, miażdżące uderzenie, na radykalny przewrót, na Rewolucję, która miała znieść stary, chrześcijański porządek rzeczy, by na jego gruzach budować nowy, całkiem inny świat, w którym chrześcijaństwo, najpierw to autentyczne i prawowierne, a z nim obecność Boga w świecie, miały zaginąć bez śladu.
I oto wyznaczona data graniczna między dawną i nową epoką - rok 1789, wulaniczny wybuch rewolucji, starannie przygotowanej, przeprowadzonej z iście diabelska furią. Była to rewolucja antyfeudalna, antymonarchiczna, lecz w swym najgłębszym zamierzeniu głównie antychrześciajańska i anyteistyczna. Podjęto próbę, pierwszą w dziejach świata, zamachu iście szatańskiego: w miejsce Praw Boga - Dekalogu, Deklaracja Praw Człowieka i Obywatela, w miejsce Boga ubóstwiony Człowiek, zbiorowość - Lud o boskich atrybutach, w pełni suwerenny, sprawiedliwy i nieomylny, pan własnych losów, jedyne źródło wszelkiego prawa i wszelkiej władzy.
Tak oto powstała współczesna Demokracja, poczęta niewątpliwie z podszeptu i dla chwały Wielkiego Buntownika i obłędnej pychy jego adherentów, Demokracja zrodzona z rewolucji przeciw Bogu w imię nieograniczonej wolności człowieka, a w istocie będąca narzędziem w rękach Wielkich Wtajemniczonych dla wykonania Wielkiego Planu uknutego w lożach, powołania w przyszłości masońskiego Rządu Światowego i doprowadzenia Rewolucji aż do końca, do poddania całej ludzkości fałszywemu bogu, Lucyferowi.
|