Wydawnictwo

Wydawca

Książki Antyku - wydawane obecnie

Książki Antyku wydane w antykomunistycznym podziemiu

Ulotka wyborcza z wyborów do senatu w 1997 roku
 

Dlaczego kandyduję

Do wszystkich z Państwa dochodzą informacje, że w wyborach do Senatu Najjaśniejszej Rzeczypospolitej w województwie warszawskim wystawieni zostali Z. Romaszewski (ROP), K. Piesiewicz (AWS, Ruch Stu) i Wł. Bartoszewski (UW). W tej sytuacji, jeśli już nawet część elektoratu poprze kandydata ROP-u lub AWS, to trzeci głos, który w naszym województwie mamy prawo wykorzystać, zostanie niestety zmarnowany. Kto bowiem zagłosuje na przedstawiciela partii odpowiedzialnej za przeforsowanie nowej konstytucji uderzającej w polską tożsamość i suwerenność. Czy ktokolwiek z Państwa zagłosuje na kogoś, kto w okresie wejścia Polski do Unii Europejskiej, pokornie zgodzi się na każdy dyktat z Brukseli, podpisze każdy dokument, bez tłumaczenia go nawet na język polski? A jak taki polityk odpowie na naciski Moskwy w sprawie NATO?

Nie ma prawicowego kandydata, na którego będzie można ze spokojnym sumieniem zagłosować. Kolejny raz elektorat prawicowy i katolicki zostanie użyty jako maszynka wyborcza postawiona wobec faktu dokonanego, z jedyną możliwością: "trzeba wybrać mniejsze zło". Z przerażeniem obserwujemy, że w wyborach do Sejmu i Senatu wystawiane są takie osoby, które mają odtworzyć stary układ po "okrągłym stole". Kolejny raz na koszt prawicy będzie realizowana strategia lewicy przez ludzi, którzy głęboko swą mentalnością tkwią w socjalizmie i demoliberalizmie. W ten sposób już raz skutecznie zrażono do haseł niepodległości, antykomunizmu i normalnego kapitalizmu, takiego w jakim żyli nasi ojcowie. Ale czy te hasła były kiedykolwiek uczciwie realizowane? Z korzyścią dla zwykłego człowieka, a nie dla tych, którzy będąc u władzy umieją z niej korzystać jedynie dla siebie? W 1992 r., jako wydawca książki ujawniającej aferę FOZZ-u, napisałem we wstępie: " /.../ nieszczęście Polski polega nie na jej położeniu geograficznym, lecz na tym, że osoby sprawujące rządy w jej imieniu reprezentują obcą rację stanu". Jak mają Polskę odzyskać dla nas i naszych dzieci elity pogrążone w braku chęci do działania. Państwo już zostało przez te elity sparaliżowane anarchią, a prawo stało się niczym. Politycy i urzędnicy, którzy mają swym działaniem dowieść skuteczności prawa, nie reagują nawet wobec najbardziej ewidentnych faktów łamania podstawowych norm. Celem innych ich działań jest wzbudzenie w nas wrogości wobec własnego państwa, które nie wywiązując się z żadnych swoich obowiązków, ma być dla zwykłych obywateli jedynie olbrzymim poborcą podatkowym.

Polsce potrzeba ludzi sumienia. Ludzi, którzy nie są uwikłani i nie pomogą odtworzyć tego układu, który pogrążył już naszą Ojczyznę w marnotrawienie najlepszych lat. Lat danych nam od Boga. Właśnie teraz, gdy rysuje się ta wielka szansa na odrzucenie obcych, antypolskich rozwiązań i ich wykonawców, na listach wyborczych spychani są na boczny tor między innymi współpracownicy Radia Maryja i to jest najlepszym dowodem na to, kto "przeszkadza" w kolejnej politycznej grze. Tak dzieje się ze wszystkimi, którzy zbyt śmiało i jednoznacznie, a zarazem poprzez konkretne działania, bronią tych zasad, które deklaruje prawica. Te wybory musimy nie tylko wygrać, lecz przede wszystkim to zwycięstwo utrzymać i go nie zmarnować. Ile bowiem bitew w historii wygrywaliśmy, a potem wszystko utraciliśmy, bo brakło woli, a politycy byli uwikłani. Musimy wybrać ludzi, którzy rzeczywiście będą za silną i dumną Ojczyzną, za liczną i trwałą rodziną, za egzekwowaniem prawa, za realizowaniem naszych marzeń o sprawiedliwej, wolnej i kochającej Boga Polsce.

Moja kandydatura ma charakter niezależny i społeczny, zasięgnąłem opinii wielu ludzi z różnych środowisk. Uzyskałem poparcie ze strony miedzy innymi prof. Włodzimierza Bojarskiego, dr Krystyny Czuby, prof. Piotra Jaroszyńskiego, red. Marka Jurka, red Stanisława Krajskiego, ks. Stanisława Małkowskiego, red. Ewy Polak-Pałkiewicz, kpt. Zbigniewa Sulatyckiego, prof. Jana Trznadla, Zygmunta Wrzodaka. Jestem kandydatem, na którego głosują działacze związani z Akcją Wyborczą Solidarność, Liga Republikańską, Ogólnopolskim Stowarzyszeniem Kresowian - Wierzycieli Skarbu Państwa, Partia Demokratyczną Przedsiębiorczość Polska, Partią Kupiecką, Partia "Republikanie", Polską Unią Właścicieli Nieruchomości, Polskim Forum Ludowo-Chrześcijańskim "Ojcowizna", Polskim Stowarzyszeniem Użytkowników Wieczystych, Ruchem Odbudowy Polski, Rzemieślniczą Partią Polski, Zjednoczeniem Polski "Ojczyzna".

Z organizacji politycznych oficjalnego poparcia udzieliły już: Chrześcijańsko-Narodowo-Demokratyczny Blok Dla Polski, Federacja Młodzieży Walczącej, Młodzież Wszechpolska, Obywatelskie Stowarzyszenie Uwłaszczeniowe, Ruch Dla Rzeczypospolitej, Ruch Trzeciej Rzeczypospolitej, Stronnictwo Narodowe, Unia Polityki Realnej, Komisja Zakładowa NSZZ "Solidarność" URSUS.

W akcji zbierania podpisów zebraliśmy ich razem ponad 6 500, w tym ok. 1 100 zebrały środowiska polskiej emigracji.
JESTEM WSPÓLNYM KANDYDATEM PRAWICY

W ten sposób możemy wreszcie pokazać, że nie zgadzamy się na dalsze rozdrapywanie Polski, na nową Magdalenkę, czy raczej nową Targowicę.

Copyright (c) 2000 Fundacja Antyk. Wszelkie prawa zastrzeżone
strona główna


Powiadomienia o nowościach na stronie fundacji


nowości wydawnicze