Teksty Magisterium powrót
Rozdział I
Rozdział II
Rozdział III
Rozdział IV
|
IV Wypowiedzi zawarte w dokumentach soborowych na ogół są przejrzyste, jednoznaczne. Jeżeli zaś czasem zdarzy się zdanie mniej wyraźne, to - zgodnie z podstawowym odruchem roztropności - należy dotrzeć do jego rzeczywistej treści, rozpatrując je na tle szeregu innych wypowiedzi pokrewnych, a bardziej jednoznacznych. W ten sposób trzeba jakby przedrzeć się przez gęstwinę mgły, która je spowija; jakby odgrzebać je spod warstwy szarego popiołu mętnych skojarzeń. Klasyczny wprost tego przykład dali - jak wiadomo - najwybitniejsi spośród Greków obecnych na Soborze Ekumenicznym Florenckim, którym tego rodzaju szczera i pogodna postawa szacunku względem Źródeł Objawienia, pozwoliła dotrzeć do rdzennej, niewykrzywionej treści nauczania Greckich Ojców Kościoła o Trzeciej Osobie Trójcy63.
Por. E. CANDAL, Bessarion Nicaenus in Concilio Florentiono, w:Orientalia Christiana Periodica 6 (1940), ss. 438-439: “Nicaenus tacuit in sessionibus... neque agereiterum coepit, et quidem pro catholico dogmate, nisi post quinque menses plene elapsos. Invenimus enim Bessarionem disserentem solummodo diebus 13-14 Aprilis sequentis anni 1439, in quibus insuperabilem illam orationem ad Graecos habuit, quae dogmatica appelari consuevit... Maxima enim in rectissimo homine mutatio facta est. Re quidem vera, dum Joannes de Montenigro... pro patefadenda veritate dogmatis ipsius adversus irreductibilem Ephesium (episcopum Marcum Eugenicum - d. a.) argumenta bene multa tam ex sacra Scriptura quam ex universa tradidone Latinorum Patrum et Graecorum egregie disposuit et explicuit, ipse, Bessarion, considerationi rerum silentio et studiose incumbebat, et viam veritatis ingrediebatur, quae ultro aperta est ei, quemadmodum et ceteris Graecorum, quiparem animi serenitatem et nobilitatem adepti erant, ut Isidorus Kijoviensis, Georgius Scholarios, Mitylensis Praesul (Dorotheus - d.a.) aliique. Studium ejus in hoc potissimum fuit, ut non solum scripturistica et patristica argumenta, a Montenigro optime evoluta, profundius perpenderet, sed etiam, ut consensionem Sanctorum Orientalium et Occidentalium speciali modo evidentem faceret...". Duch ludzki jednak - jak to już dawno zauważył m.in. Cyceron64
M. T. CICERO, Pro M. Marcello oratio, nn. 7 (21-22), 10 (31-32), 11 (34): “Nunc venio ad gravissimam querellam et atrocissimam suspidonem tuam, quae non tibi ipsi magis quam cum omnibus civibus, tum maxime nobis, qui a te conservati sumus, providenda est; quam etsi spero falsam esse, tamen numquam extenuabo. Tua enim cautio nostra cautio est, ut, si in alterutro peccandum sit, malim videri nimis timidus quam parum prudens. Sed quisnam est iste tam demens? de tuisne (tametsi qui magis sunt tui, quam quibus tu salutem insperantibus reddidisti?) an ex hoc numero, qui una tecum fuerunt? Non est credibilis tantus in ullo furor, ut, quo duce omnia sit adeptus, hujus vitam non anteponat suae... Sed tamen c u m i n a n i m i s h o m i n u m t a n t a e l a t e b r a e s i n t e t r e c e s s u s, augeamus sane suspidonem tuam; simul enim augebimus diligentiam... - Perfuncta res publica est hoc misero fatalique bello; vicit is, qui non fortuna inflammaret odium suum, sed b o n i t a t e l e n i r e t, nec qui omnes, quibus iratus esset, eosdem (etiam) exsilio aut morte dignosjudicaret... Nisi te, C. Caesar, salvo et in ista sententia, qua cum antea, tum hodie vel maxime usus es, manente salvi esse non possumus. Quare omnes te, qui haec salva esse volumus, et hortamur et obsecramus, ut vitae tuae et saluti consulas, onmesque tibi (ut pro aliis etiam loquar, quod de me ipso sentio), quoniam subesse aliquid putas, quod cavendum sit, non modo excubias et custodias, sed etiam laterum nostrorum oppositus et corporum pollicemur... - Itaque, C. Caesar, sic tibi gratias ago, ut omnibus me rebus a te non conservato solum, sed etiam ornato tamen ad tua in me unum innumerabilia merita, quod fieri iam posse non arbitrabar, maximus hoc tuo facto cumulus accesserit". - Wspomniane tu przez Cycerona “latebrae et recessus" przejawiły się niestety wkrótce później w jego własnej postawie względem Juliusza Cezara; por. D. L. STOCK.TON, >Cicerone. Biografia politica (z ang. tłum. P. BOCCARDI STORONI), Mediolan 1984, ss. 315-318; J. CARCOPINO, Giulio Cesare (z franc. tłum. A. ROSSO CATTABIANI), Mediolan 1981, ss. 605-609.
- czasem jest nieobliczalny. Potrafi bowiem opierać się, a nawet zwalczać prawdę, co do które zasadności w głębi duszy przeświadczony jest. “Światło przyszło na świat - rzecze Pan Jezus - lecz ludzie bardziej umiłowani ciemność aniżeli światło, bo złe były ich uczynki" (J. 3,19), a co najmniej - złe, podstępne były i są ich zamiary; na to zaś nie ma lekarstwa poza “modlitwą i postem" (Mk. 9,29). Rzecz ma się trochę tak, jak z owym wybitnym filozofem, który na postawiony zarzut, że jego chwytliwe poglądy nie odpowiadają faktom, miał podobno odrzec: “Tym gorzej dla faktów". Do jemu podobnych ludzi, z których najprzedniejsi zasiadają dzisiaj w znakomitych lożach, Chrystus Pan nie przestaje mówić: “Wy macie diabła za ojca i chcecie spełniać pragnienia waszego ojca. Od początku był on zabójcą i w prawdzie nie wytrwał, bo prawdy w nim nie ma. Kiedy mówi kłamstwo, to mówi od siebie; bo jest kłamcą i ojcem kłamstwa" (J. 8,44). Niech nie dziwi to kilkakrotne wspomnienie wolnomularstwa. Doprawdy nie jest ono przypadkowe; szczególnie dzisiaj, gdy owi czciciele boga-rozumu65
Por. M. GUERRINI, Nel Grande Oriente fra tanti fratelli ci sono icompagni - In un'intervista esclusiva a “Epoca" l'uomo piu potente delie Logge italiane rivela i segreti, i riti e le finaalita delia vera massoneria, w: Epoca 1601 (1981), s. 49; A. DE LASSUS, Masoneria - intrygująca tajemniczość. Elementarne wiadomości o wolnomularstwie (Connaissance elementaire de la franc-maconnerie), Paryż 1993, ss. 27-43; zob. tamże (Od TŁUMACZA), s. 3: “Pisanie o masonerii jest rzeczą trudną, ale i potrzebną. Jest rzeczą trudną, ponieważ masoneria jest organizacją tajną i dla jej poznania nie wystarczy zająć się tym wszystkim, co sama zechce o sobie powiedzieć. Jest rzeczą trudną, ponieważ podejmując się takiego zadania, nierzadko dochodzi się do raczej niewesołego wniosku, iż rozwikłanie wszystkich dotyczących masonerii zagadek jest chyba niemożliwe; w rezultacie pozostaje się pod silną wewnętrznie presją odstąpienia od tak niewdzięcznego, a w dodatku niebezpiecznego zajęcia. Kiedy indziej znowu wnioski, jakie nasuwają się po zapoznaniu się ze źródłami i opracowaniami są na tyle niezwykłe, iż wywołują, niedowierzanie i pewnego rodzaju zniechęcenie".
usilnie prowadzą nowy najazd na Wschód"66:
Por. D. MORAWSKI, Il Grande Oriente di Francia alla conquista dell'Est, w: Jesus 7 (1993), s. 29: “I massoni legati al Grande Oriente fanno parte dei massimi organi del nuovo e democratico Stato polacco? A questa domanda posta da un giomalista polacco, Jacques Orefice, il maestro vicario del Grande Oriente di Francia, durante la sua visita in Varsavia, ha risposto: ,Se dico che non vi sono, lei non mi credera, se dico di si, allora mi chiedera i nomi'. Anche se tale risposta accattivante puó sembrare fatta apposta per ingrandire a dismisura ii ruolo delia massoneria nel parlamento e nel governo delia Polonia postcomunista, il fatto sta che la visita di Orefice segna un ulteriore passo verso la rinascita delia massoneria in Polonia, dopo le visite precedenti da lui compiute nella Boemia di Vaclav Havel (ancora prima delia divisione delia Cecoslovacchia) e in Ungheria. - Jacques Orefice intende, come ha rivelato, recarsi prossimamente anche in Lituania, Russia e Ucraina. Finoraesistono in Polonia 4 l o g g e d e l G r a n d e O r i e n t e: ,Speranza' e .Liberta restituita' a Varsavia, sorte nel 1991, e .Gabriel Narutowicz' (presidente polacco, liberale massone, assasinato nel 1922) anche a Varsavia e ,Unita' a Katowice, capoluogo delia regione industriale delia Silesia. - 11 Gran Maestro vicario francese ha lasciato intendere che prima dell'estate sorgeranno altre due logge delia stessa obbedienza. L'idea suprema delia massoneria del Grande Oriente di Francia 'e la tolleranza', ha dichiarato Orefice e ha precisato che non si occupa delia politica, ne dell'integrazione europea, mentre le logge raccolgono uomini di vario orientamento ideologico: credenti, agnostid e atei. Ma in contraddizione con il principio di tolleranza e di atteggiamento apolitico dichiarati, egli h a a t t a c a t o a s p r a m e n t e l a C h i e s a p o l a c c a per aver ,trasgredito alla propria missione con il coinvolgimento politico e ii divieto di aborto'. Anche lo stesso Orefice, medico-ginecologo, ha dichiarato di essere contrario all'aborto, ha peró riconsciuto che a i u t a, le donne in situazioni difficili' con le i n t e r r u z i o n i d i g r a v i d a n z a. Secondo lui la C h i e s a deve limitarsi alla s f e r a p r i v a t a e lasdarequella pubblica ai laici. Enon deve ,imporre la moralita. - n settimanale cattolico Lad... di Varsavia, riportando le sue dichiarazioni, ha peró predsato che Orefice, pur dichiarandosi contrario all'aborto, lo pratica comunque come ginecolo. La stessa rivista mette in rilievo che la ricostruzione delia massoneria si svolge mentre e sempre in vigore ii divieto del 1938. E quindi le logge sorte negli ultimi tempi sono di fatto Ulegali. Ció e possibile data la confusione istituzionale esistente e la falsa convinzione, diffusa del resto anche dalio stesso Orefice, che ii concilio Vaticano II abbia abolito la scomunica dd massoni..."; -“Pisanie o masonerii jest rzeczą trudną... - Pomimo to (co więcej, na przekór temu wszystkiemu) informowanie o masonerii jest rzeczą potrzebną. Jest rzeczą potrzebną zwłaszcza dzisiaj, w czasach niebywałego zagmatwania i niejasności stanowisk, w czasach pojawiających się raz po raz informacji o powstaniu nowych lóż masońskich w Polsce, które niewątpliwie czymś się pilnie zajmują. To przecież w takich właśnie czasach może dojść do tego, o czym wolnomularze marzyli od lat, a mianowicie do sytuacji, w której ludzie uważający się, a nawet uważani za ludzi Kościoła będą maszerować karnie pod rozkazami masonerii w szczerym, ale jakże naiwnym przekonaniu, że sztandar, który nad nimi łopocze, jest sztandarem Ewangelii... - Na zakończenie warto wspomnieć, że w 1991 r. wielki mistrz Wielkiego Wschodu Italii (Giuliano di Bernardo) podczas konferencji prasowej przygotowanej z okazji konwentu tej obediencji, wypowiadając się na temat zadań, jakie czekają na masonerię w krajach postkomunistycznych Europy wschodniej, mówił: 'W ciągu dwóch lat światło masonerii oświeci kraje Wschodu i Kościół jest w błędzie, jeśli sądzi, że potrafi doprowadzić tam do wiary dogmatycznej' (Present 28 VIII 1991)": A. DE LASSUS, Masoneria - intrygująca tajemniczość (od TŁUMACZA), ss. 3, 5. Nie bez związku z tym Kongregacja Nauki Wiary wydała następujące oświadczenie, dokładnie w przeddzień wejścia w żyde nowego Prawa Kościelnego: “Zapytano, czy zmienił się sąd Kościoła w sprawie stowarzyszeń masońskich, w związku z tym, że w nowym Kodeksie Prawa Kanonicznego nie ma o nich wyraźnej wzmianki, jak to miało miejsce w Kodeksie starym. Niniejsza Święta Kongregacja jest w stanie odpowiedzieć, że taka okoliczność wynika z zasady przyjętej przy układaniu (Kodeksu - d.a.), a która była zachowana także względem innych stowarzyszeń podobnie objętych milczeniem; ze względu na to, że zawierały się one w pojęciach ogólniejszych. Trwa przeto niezmieniony sąd negatywny (immutata sententia negativa) Kościoła o stowarzyszeniach masońskich, bo ich zasady zawsze były uważane za niemożliwe do pogodzenia {inconciliabilia) z nauką Kościoła; i dlatego zapisanie się do nich pozostaje zakazane przez Kościół. Wierni, którzy wstępują do stowarzyszeń masońskich, są w grzechu ciężkim i nie wolno im przystąpić do Komuniiświętej"69
. Declaratio “Quaesitum est" de associationis massonicis (26 Nov. 1983): Enchiridion Vaticanum W dziedzinie kultury, a już zupełnie szczególnie w naukach kościelnych, działanie wolnomularskie z wiadomych powodów jest najbardziej ukryte. Wstrzykiwanie zaś trucizny polega na tym, że na przykład w wykładzie, w piśmie - sporządzonym najczęściej w postaci luźnej, opowiadaniowej; gdzie wiele jest opisów, a brak jasnych określeń -mówi się zgodnie z prawdą, lecz jedynie dwa razy (i raczej ogólnie), że A jest B; a to wyłącznie po to, by łatwiej przemycić dziesięciokrotnie w tym samym piśmie powtórzone stwierdzenie, że A nie jest B. Oczywistą jest rzeczą, że w chwili pewnego zagrożenia; “w opałach", kiedy przełożeni kościelni czasem coś zauważą: owi pisarze “postępowi" zawsze mają schron w postaci możliwości wskazywania tamtych dwu twierdzeń poprawnych (pozornie świadczących o ich “nieskazitelnej wierze") i podkreślania - najczęściej z odpowiednim nagłośnieniem - że wspomnianych dziesięć innych miejsc mówi, ogólnie biorąc, to samo, co dwa ukazane wcześniej. O tym zaś, iż ogół “postępowych" czytelników nasiąka nie twierdzeniem oględnie powiedzianym dwa razy; lecz tym, które w ponętnej postaci powtórzono dziesięciokrotnie: poza owymi przebiegłymi ludźmi mało kto wie, i przede wszystkim to właśnie jest podstawą ich zwycięskiego pochodu. Rycerze bowiem śpią! Po to zaś, by mogli spać spokojnie, bez wyrzutów sumienia, sami nawet zburzyli mury, aby “dowartościować" tych, którzy rycerzami nie są, bo rzekomo tamci są w takiej samej mierze odpowiedziami za Miasto. Skutecznie to wykorzystać umieją d, którzy swoje poglądy, ucieleśnione w twierdzeniu dziesięciokrotnym, wciskają do głów ludzkich, posługujących się smarem, jakim jest twierdzenie przeciwne, wypowiedziane jednak tylko dwa razy. To zresztą, jak wspomniano już, najbardziej skutecznym jest sposobem krzewienia wolnomyślicielstwa, które opiera się na zamierzonym braku spójności pojęciowej (Zusammenhanglosigkeit). Jest to sposób działania prawie niezawodny, od dawna już bardzo dobrze sprawdzony, doskonale wypróbowany. “Niech wasza mowa będzie: Tak, tak; nie, nie - ostrzega Zbawiciel - A co nadto jest, od Złego pochodzi" (Mt. 5,37). W tym samym duchu Apostoł napomina: “Wasze ,tak' niech będzie ,tak', a ,nie' niech będzie ,nie', abyście nie popadli pod sąd" (Jk. 5,12). W loży jest wprawdzie przewidziane miejsce na Biblię, na którą składana jest przysięga; lecz jest ona postrzegana jako pewien osobliwy przypadek, zatem w szczegółach nieobowiązujące upostaciowanie stosunku człowieka do “Budownika Wszechświata". W związku z takim nastawieniem ogólnofilozoficznym, które w swojej nieco mniej niszczącej postaci zdaje się być podobne do wolteriańskiego deizmu, na zebraniach zabronione jest nie tylko wypowiadanie imienia Pana Jezusa Chrystusa; lecz w ogóle rozmowa o sprawach wyznania, którego szczegółowa treść uważana jest nie tylko za coś drugorzędnego, całkiem nieistotnego, lecz także za czynnik uciążliwych, a bezużytecznych napięć i podziałów 70
Por. KLEMENS PP. XII, Litterae apostolicae “In eminenti apostolatus specula" (28 Apr. 1738), n. l: DENZINGER - SCHOENMETZER 2511; A. DE LASSUS, Masoneria - intrygująca tajemniczość. Elementarne wiadomości o wolno-nwlarstwie (Ccawwissance elementaire de lafranc-maconnerie), Paryż 1993, ss. 30-36; M. GUERRINI, Nel Grandę Oriente fra tanti fratelli ci sono i compagni — In un'intervista esclusiva a “Epoca" l'uomo piu potente delie Logge italiane rivela isegreti, i riti e le finalita delia vera massoneria, w: Epoca 1601 (1981), s. 49; zob. tamże, s. 51: “Mi mol dire a anale titolo corrispondo i trę gradi piu elevati? — D 31° grado e mquisitore ispettore comendatore, il 32° sublime prindpe del real segreto, il 33° sovrano grande ispettore generale. - Ancora una cosa. Quanti sono oggi gli italiani col grado 33? — 231. — Qualcuno di loro e iscritto nel Pci? — Si. — Avete moiti comunisti nelle vostre file? - Parecchi. - E democristiani? - Almeno altrettanti"; G. CUBEDDU, Giuliano il teista (Rozmowa z wielkim mistrzem Wielkiego Wschodu Włoch, VIRGILIO GAITO), w: 30 Giorni 2 (1994), ss. 28-29: “Ha fatto molto scalpore la notizia delia conversione alla fede cattolica delia moglie del duca di Kent, il c a p o riconosciuto delia massoneria mondiale... — GAITO: Non entro nel merito delia conversione, di natura personale. A titolo generale vedo, come tutti, che si cerca di favońre ii ravvicinamento tra la Chiesa anglicana e la Chiesa cattolica. Ció rientra nel piu ampio afflato ecumenico... - Che cosa dice allora il neo gran maestro dei rapporti 'scottanti' tra Chiesa cattolica e massoneria? — GAITO: Guardi, un prelato che volesse iscriversi lo accoglieremmo a braccia aperte. Il problema e dalia parte delia Chiesa, non nostra: noi accogliamo tutti gli uomini liberi... quando poi ho ascoltato le gerarchie Ecclesiastiche parlare nelle omelie dell'uomo come centro dell'universo mi sono commosso fino alle lacrime".
Celem zasadniczym tych stowarzyszonych jest usunięci e z pola widzenia społeczeństwa wszelkich przejawów i znaków wyznania opartego na jednoznacznych i obowiązujących prawdach objawionych. Ponieważ sami działają według “zasad i praw wyprowadzonych ze skrajnego naturalizmu (e medio naturalismo)"71
LEON PP. XIII, Epistula encyclica “Humanum genus" (20 Apr. 1884): DENZINGER - SCHOENMETZER 3156; por. KLEMENS PP. XII, Litterae apostolicae “In eminenti apostolatus specula" (28 Apr. 1738), n. l: tamże, 2511.
, usiłują sprowadzić wymiar żyda religijnego, przede wszystkim zaś -katolickiego, za kulisy, czy nawet pod powierzchnię żyda społecznego; dążą do tego, by stało się ono sprawą wyłącznie osobistą poszczególnego człowieka, którą może on sobie “przeżywać" na osobności, we własnym pokoju, podobnie zresztą jak każde inne “nieszkodliwe hobby". Ze Statui, tot quanta est, erit obnoxia. Hac nempe consecutione coacti, multi e protestantibus liberalibus cultum omnem sacrum extemum, quin etiam extemam quamlibet rcligiosam consodationem e medio tollunt, religionemque, ut ajunt, individualem invehere adnituntur. — Ouod si modemistae nondum ad haec palam progrediuntur, petunt interea, ut Ecclesia, quo ipsi impellunt, sua se sponte inclinet seseque ad civiles formas aptet"; M. PRELOT, Le libreralisme catholique, Ed. Armand Colin 1969; J. CRETINEAU-JOLY, L'Eglise Romaine enface de la Reyolution, La Roche-sur-Yon 1976 (wyd. I w 1859); Ch. LEDRE, La franc-maconnerie (Encyclopedie du catholique au XX eme sieecle “Je sais —Je crois", 148), Paryż 1956, ss. 51-69. “Confirmafratres tuos W swojej Konstytucji o wierze katolickiej Sobór ten między innymi podkreśla, że nauka wiary przekazywana jest rodzajowi ludzkiemu niejako coś w rodzaju twierdzeń filozoficznych, podległych doskonaleniu za sprawą rozumu ludzkiego: “lecz jako przez Boga dane dziedzictwo (divinum deposituni) przekazana jest (tradita) Oblubieńcy Chrystusa, aby ta wiernie jej strzegła i nieomylnie ją wyjaśniała. Dlatego to również na zawsze (perpetuó) ma być zachowana ta treść dogmatów świętych, jaką raz orzekła (semel declaravit) Święta Matka Kościół; i nigdy od tej treści nie można się oddalić pod pozorem i tytułem głębszego zrozumienia (altioris intelligentiae specie et nomine). Niech tedy - z biegiem okresów i wieków -rośnie... i bardzo postępuje rozumienie, nauka, mądrość zarówno pojedynczych ludzi, jak i wszystkich razem; zarówno jednego człowieka, jak i całego Kościoła: lecz jedynie wewnątrz swojego rodzaju (in suo dumtaxat genere), to znaczy - w tym samym dogmacie, z zachowaniem tej samej treści oraz tego samego twierdzenia (eo-dem scilicet dogmate, eodem sensu eademque sententia)"74
SOBÓR EKUM. WATYKYKAŃSKI I, Constitutio dogmatica de fide catholica "Dei Fililts", cap. 4: De fide et ratione: Conciliorum oecumenicorum decreta 809 (29-37).
Ta starożytnochrześcijańska zasada75
Por. ŚW. WINCENTY Z LERYNU, Commonitorium adversus haereses, cap. 23: PL 50, 668: “Sed forsitan dicit aliąuis: nullusne ergo in Ecclesia Christi profectus habebitur religionis? Habeatur plane et maximus. Nam quis ille est tam invidus hominibus, tam exosus Deo, qui istud prohibere conetur? Sed ita tamen ut vere profectus sit ille fidei, non permutatio. Siquidem ad profectum pertinet, ut in semetipsum unaquaeque res amplificetur; ad permutationem vero, ut aliquid ex alio in aliud transvertatur. Crescat igitur oportet, et multum vehementerque profidat tam singulorum quam omnium, tam unius hominis quam totius Ecclesiae, aetatum ac saeculorum gradibus, intellegentia, scientia, sapientia, sed in suo dumtaxat genere,in eodem scilicet dogmate, eodem sensu, eademque sententia"; zob. PIUS PP. IX, Bulla “Ineffabilis Deus" (8 Dęć. 1854): DENZINGER-SCHOENMETZER 2802: “Christi enim Ecclesia, sedula depositorum apud se dogmatum custos et vindex, nihil in his umquam permutat, nihil minuit, nihil addit, sed omni industria vetera fideliter sapienterque tractando si qua antiquitus informata sunt et Patrum fides sevit, ita limare, expolire studet, ut p r i s c a illa caelestis doctrinae dogmata accipiant evidentiam,lucern, distinctionem sed retineant plenitudinem, integritatem, proprietatem, ac in suo dumtaxat genere crescant, in eodem scilicet dogmate, eodem sensu, eademque sententia".
przytoczona przez Yaticanum I dotyczy wszystkich orzeczonych prawd wiary, przeto obejmuje oczywiście również ów “jak najbardziej znany dogmat katolicki (notissimum catholicum dogma)", zgodnie z którym “ludzie stojący uparcie (contumaces)" poza. Kościołem Katolickim76
PIUS PP. IX, Epistula encyclica “Quanto conficiamur moerore" ad episcopos Italiae (10 Aug. 1863): DENZINGER-SCHOENMETZER 2867; por. SOBÓR WATYKAŃSKI II, Constitutio dogmatica de Ecclesia “Lumen gentium", n. 14: “Ad fideles ergo catholicos imprimis Sancta Synodus animum vertit. Docet autem, Sacra Scriptura et Traditione innixa, Ecclesiam hanc peregrinantem n e c e s s a r i a m esse ad salutem. Unus enim Christus est Mediator ac via salutis, qui in Corpore suo, quod est Ecclesia, praesens nobis fit; Ipse autem necessitatem fidei et baptismi expressis verbis inculcando (cf. Mc. 16, 16; lo. 3, 5), nessitatem Ecclesiae, in quam homines per baptismum tamquam per ianuam intrant, simul confirmavit. Ouare illi homines salvari non possent, qui Ecclesiam Catholicam a Deo per lesum Christum ut necessariam esse conditam non ignorantes, tamen vel in eam intrare, vel in eadem perseverare noluerint"; TENŻE, Declaratio de libertate religiosa “Dignitatis humanae" - De iure personae et communitatum ad libertatem socialem et civilem in re religiosa, n. l: “Primum itaque profitetur Sacra Synodus Deum Ipsum viam generi humano notam fecisse per quam, Ipsi inserviendo, homines in Christo salvi et bead fieri possint. Hanc u n i c a m veram Religionem subsistere credimus in c a t h o l i c a et apostolica Ecclesia, cui Domin us lesus munus concredidit eam ad universos homines diffundendi, dicens Apostolis: ,Euntes ergo docete omnes gentes baptizantes eos in nomine Patris et Filii et Spiritus Sancti, docentes eos servare omnia quaecumque mandavi vobis' (Mt. 28,19-20). Homines vero cuncti tenentur veritatem, praesertim in iis quae Deum EiusqueEcclesiam respidunt, quaerere eamque cognitam amplecti ac servare"., Ponieważ niedługo po Vaticanum II - a właściwie, to nawet jeszcze przed nim - pojawili się ludzie, którym zależało na tym, by - zamglić nauczanie Soboru; rzymska Kongregacja Nauki Wiary, w obliczu wstrząsającego zanikania pośród ludu należytej postawy względem objawionej prawdy o Kościele, wkrótce po Soborze czuła się zmuszona wydać urzędowe objaśnienie przypominające rdzenną treść jego oświadczeń. Kongregacja przeto w dokumencie skierowanym - jak głosi tytuł - “przeciw niektórym błędom dzisiejszym (contra nonnulos errores hodiernosy, stwierdza że “tajemnica Kościoła, w nowym świetle ukazana przez Sobór Watykański II, wielokrotnie na nowo poddawana była rozważaniu na łamach wielu wydawanych pism teologicznych. Spośród nich dość liczne niewątpliwie pomogły lepiej zrozumieć ową tajemnicę, lecz były też takie, które mową dwuznaczną lub nawet błędną (sermone ambiguio aut etiam erroneo) zaciemniły naukę katolicką, a nieraz posunęły się aż do tego, że nawet w rzeczach zasadniczych ostro sprzeciwiły się wierze katolickiej (fidei catholicae repugnarent)... - Jedyny (unica) jest Kościół, który Zbawidel nasz po swoim zmatwychwstaniu powierzył do pasienia Piotrowi... a ten Kościół Chrystusowy, ustanowiony i urządzony na tym świecie jako społeczność, istnieje w Kościele Katolickim (subsistit inEcclesia Catholica), rządzonym przez następcę Piotra oraz biskupów pozostających z nim we wspólnocie. Takie oświadczenie Soboru Watykańskiego II naświetlone jest tegoż Soboru słowami, według których pełnię środków zbawczych osiągnąć można jedynie w Katolickim Kościele Chrystusowym (per solam... Catholicam Christi Ecclesiam), który stanowi powszechną pomoc do zbawienia; i tenże Kościół Katolicki ubogacony został wszelką prawdą objawioną przez Boga i wszelkimi środkami łaski, jakie z woli Chrystusa miały być dziedzictwem Jego wspólnoty mesjańskiej... Ponieważ zaś tak się mają rzeczy, konieczne jest, aby katolicy z radością uznali i docenili dobra prawdziwie chrześcijańskie, płynące ze wspólnej ojcowizny, które znajdują się u braci od nas odłączonych... Ci sami jednakże katolicy mają wyznawać (confiteri debent), że dzięki darowi Bożego Miłosierdzia należą oni do tego Kościoła, który założył Chrystus (ad illam Ecciesiam, quam Christus condidit) i która jest kierowana przez następców Piotra i pozostałych Apostołów, przy których trwa (perstat) wspólnoty apostolskiej pierwotny ustrój i nauka oraz tegoż Kościoła wieczne dziedzictwo prawdy i świętości. Dlatego to wiernym nie wolno sobie wyobrażać, jakoby Kościół Chrystusowy niczym innym nie był, jak pewną sumą (summam quandam) -wprawdzie podzieloną, lecz jeszcze jakoś jedną (aliqualiter imani) - Kościołów i wspólnot kościelnych; a także w żadnym wypadku nie wolno im utrzymywać, jakoby dzisiaj Kościół Chrystusowy już nigdzie naprawdę nie istniał: tak, że należałoby go uważać jedynie za cel, do którego dążyć powinny wszystkie Kościoły i wspólnoty (nonnisifinis, quem omnes Ecclesiae et communitates quaerere debeant) >81
Declaratio “Mysterium Ecclesiae" circa catholicam doctrinam de Ecclesia centra nonnullos errores hodiernos tuendam (24 iunii 1973): Enchiridion Vaticanwn IV, 2564-2566.
Wyżej ukazano już wprawdzie, że w dogłębnym przekonaniu Soboru Watykańskiego II pojęcie “Kościół Chrystusowy" jest tożsame z zakresem nazwy “Kościół Katolicki"; lecz miło zauważyć, iż także w przytoczonym oświadczeniu Kongregacji Nauki Wiary rzecz ta znajduje niedwuznaczny wyraz. Kiedy bowiem tam przypomniane są słowa soborowe o tym, że “pełnię środków zbawczych osiągnąć można jedynie w Katolickim Kościele Chrystusowym (per solam Catholicam Christi Ecclesiani)" 82
Decretum de oecumenismo “Unitatis redintegratio", n. 3.
- słowa zresztą same już w sobie zupełnie jasno ukazujące tożsamość obydwu pojęć - kolejny człon tego samego zdania złożonego niejako kładzie pieczęcie pod stwierdzeniem tej jednoznaczności; zaczyna się od słów: “i tenże Kościół Katolicki (atque eadem Catholica Ecclesia)...". Nie mniej znaczącym napomnieniem przedstawionego dokumentu Stolicy Apostolskiej jest uwydatnienie prawdy o tym, że jedynie w Katolickim Kościele Chrystusowym" osiągnąć można pełnię środków zbawienia. Ponieważ o spojeniu soborowego nauczania w tak podstawowej sprawie z wcześniejszym przekazem kościelnym tej prawdy katolickiej wspomniano już wyżej, ukazując jakby zarys odnośnego magisterium Piusa PP. XII; niech będzie wolno, pośród wielu orzeczeń papieskich, wspomnieć tu jeszcze ojcowskie doprawdy słowa Piusa IX: “Znowu trzeba przypomnieć i zganić bardzo ciężki błąd (gravissimum errorem), w jakim nieszczęśnic obracają się niektórzy katolicy, którzy mniemają, że ludzie żyjący w błędach i obcy prawdziwej wierze oraz jedności katolickiej, mogą dojść do życia wiecznego. To zaś jak najbardziej sprzeciwia się nauce katolickiej (catholicae doctrinae quam maxime adversatur). Wiadomo Nam i Warn, że d, którzy tkwią w niepokonalnej nieznajomości (invincibili ignorantia) tego, co dotyczy najświętszej religii naszej, a - zachowując prawo naturalne i jego przykazania wyryte przez Boga w sercach wszystkich ludzi, oraz gotowi okazywać posłuszeństwo Bogu - prowadzą żyde uczciwe i prawe: mogą osiągnąć wieczne zbawienie na podstawie działającej mocy Bożego światła i łaski; ponieważ Bóg, który w pełni ogląda, przenika i zna rozum, duszę i myśli każdego człowieka: ze względu na swoją najwyższą dobroć i łaskawość, nie dopuściłby (minime patiatur) do tego, by mękami wiecznymi został ukarany ktoś, kto nie jest obciążony winą dobrowolnie zaciągniętą (qui voluntariae culpae reatum non habeat). Bardzo dobrze znany jednakże jest również dogmat katolicki (catholicum dogma), że mianowicie nikt poza Kościołem Katolickim nie może się zbawić, i że ludzie uparcie sprzeciwiający się (contumaces) tego Kościoła powadze i orzeczeniom, oraz uparcie oddzieleni (pertinaciter divisos) od jedności samego Kościoła i od następcy Piotra - Biskupa Rzymskiego, któremu Zbawiciel powierzył strzeżenie Winnicy: nie mnogą otrzymać wiecznego zbawienia... Niechaj zaś nigdy nie dojdzie do tego (absit vero), by synowie Kościoła Katolickiego w jakikolwiek sposób okazywali się nieprzyjaciółmi tych, którzy nie są z nami złączem więzami tej samej wiary i miłości; przeciwnie (quin immo) - czy to ubogich, czy chorych, czy obciążonych jakimkolwiek innymi zgryzotami: niechaj zawsze starają się ochraniać i wspomagać ich (prosequi et adjuvare)..."83
Epistula encyclica “Quanto conficiamur moerore" adepiscopos Italiae (10 Aug. 1863): DENZINGER-UMBERG 1677-1678; por. PIUS PP. IX, Allocutio “Singulari quadam" (9 Dec. 1854): Pii IX acta, 1.1/1, s. 626: “Tenendum quippe e x f i d e est, extra Apostolicam Romanam Ecclesiam salvum fieri neminem posse...; sed tamen pro certo panter habendum est, qui verae religionis ignorantia laborent, si ea sit i n v i n c i b i l i s, nulla ipsos obstringi hujusce rei culpa ante oculos Domini"; TENŻE, Epistula encyclica “Singulari quidem" ad episcopos Austriae (17 Martii 1856): Pii IX acta, t. 1/2, s. 517; SOBÓR EKUM. LATERAŃSKI IV, Constitutiones, n. l: De fide catholica (Nov. 1215): Conciliorum oecumenicorum decreta 230 (33-36): “U n a vero est fidelium universalis Ecclesia, extra quam nullus omnino salvatur, in qua idem ipse sacerdos est sacrificium Jesus Christus, cujus corpus et sanguis in sacramento altaris sub speciebus panis et vini veradter continetur..."; ŚW. CYPRIAN (zm. 258 r.), Epistula LXXIII- Ad Jubajanum, n. 21: PL 3,1169 A:“Salus extra Ecclesiam non est". Wydaje się, że na tle całych dziejów Kościoła - zawsze przecież bardzo zatroskanego o jedność owczarni Chrystusowej i nigdy nie szczędzącego w tym względzie wysiłków -przytoczone słowa Piusa PP. IX należą do najwznioślejszych przejazdów ojcowskiej wprost życzliwości ekumenicznej; miłości doprawdy ojcowskiej, jakiej istotnym znamieniem jest to, że nie ustaje ona w czynieniu dobra nawet wówczas, gdy jest przyjmowana źle, niechętnie - kiedy jest postrzegana jako natrętne narzucanie się, jako coś krępującego swobodę ruchów. Jest to z pewnością rzecz dla rodzica szczególnie bolesna, lecz on -pragnąc jak nikt inny dobra swego dziecka - przekonany jest, że popełniłby wprost przestępstwo, gdyby temuż dorosłemu już nawet synowi nie przypomniał, że np. cierpi na ukrytą chorobę i że powinien się leczyć; mimo, że tamten uparcie utrzymuje, iż nic mu nie jest i że go ojciec złości. Spełnienie przez rodziców, przez starsze rodzeństwo tego rodzaju powinności jest wprawdzie rzeczą gorzką; lecz wiadomo, że prawdziwa miłość, a już zupełnie szczególnie -miłość chrześcijańska, przed tym się nie cofa. Tutaj osiągane są szczyty samozaparcia ewangelicznego, który przejawia się m. in. w uczynkach miłosiernych; a przecież do tych, które dotyczą duszy, należą m.in. dwa następujące: pouczać nieumiejętnych oraz dobrze radzić wątpiącym. Nie tylko brakiem miłosierdzia, lecz niewątpliwym okrucieństwem byłoby na przykład pieniężne wspomaganie jakiegoś ubogiego, przy jednoczesnym utrzymaniu go w nieświadomości tego, że w jego ciele zagnieździł się złośliwy rak, tymczasem utajony. Prawdziwa miłość chrześcijańska wymaga podjęcia się gorzkiej posługi uświadomienia, pouczenia, które - jak wspomniano - jest jednym z czynów miłosierdzia. Kiedy więc Papież Pius IX w sposób doprawdy wzruszający przypomina katolikom, że powinni zawsze “ochraniać i wspomagać" chrześcijan odłączonych, którzy są w jakiejkolwiek potrzebie; że powinni niemal “umywać im nogi" (J. 13,14): jest on jednocześnie świadom, że nie powinnien; że mu nie wolno zatrzymać się na tym: wie, że w ten sposób sprzeniewierzyłby się nie tylko swojej powinności chrześcijańskiej, lecz także tej, która spoczywa na nim jako na biskupie; co więcej - na Biskupie Rzymskim, któremu -jak to w roku 451 podkreślił Sobór Chalcedoński - “Zbawidel powierzył strzeżenie Winnicy"84.
Epistula Sanctae Synodi Chalcedonensis ad Sanctissimum Papom Romanae Ecclesiae Leonem: n. 2: PL 54, 954 B: “Et post haec omnia, insuper et contra ipsum, cui vineae custodia (v\c, &[iiwkou rr\v q>i>XctK'qv) a Salavatore commissa est, extendit insaniam (adversarius), id est contra tuam - dirimus - sanctitatem; et excommunicationem meditatus est contra te, qui corpus Ecclesiae unire festinas (tou to cnB|i(i Trję 'EKK^.T|crict(; śvoCv OTcou8o^ovTOi;)"; ŚW. LEON PP. I WIELKI, Epistula CIV - Ad Marcianum Augustum. De ambitu Anatola, episcopi Constantinopolitani, nn. 3-4: PL 54,993 C - 997 A: “Habeat, sicut optamus, Constantmopolitana dvitas gloriam suam, ac protegente dextera Dei, diuturno clementiae vestrae fruatur imperio. Alia tamen ratio est rerum saecularium, alia divinarum; nęć praeter illam petram quam Dominus m fundamento posuit (Mt. 16,18), stabilis erit ulla constructio. Propria perdit, qui indebita concupiscit. Satis sit praedicto quod vestrae pietatis auxilio, et mei favoris assensu, episcopatum tantae urbis obtinuit. Non dedignetur regiam civitatem, quam apostolicam non potest facere sedem; nęć ullo speret modo quod per aliorum possit offensiones augeri. Privilegia enim Ecclesiarum, sanctorum Patrum canonibus instituta, et venerabilis Nicaenae syndi fixa decretis, nulla possunt improbitate convelli, nulla novitate mutari. In quo operę, auxiliante Christo, fideliter exsequendo, necesse est me perseverantem exhibere famulatum: quoniam dispensatio mihi credita est, et ad meum tendit reatum, si paternarum regulae sanctionum, quae m synodo Nicaena ad totius Ecclesiae regimen, Spiritu Dei instruente, sunt conditae, me (quod absit) connivente, violentur; et major sit apud me unius fratris voluntas quam universae domus Domini communis utilitas. - Et ideo sciens gloriosam clementiam vestram Ecclesiasticae studere concordiae... precor et sedula suggestione vos obsecro, ut ausus improbos unitati Christianae pacique contrarios ab omni pietatis vestrae abdicetis assensu, et fratris mei Anatolii, nocituram ipsi, si perstiterit, cupiditatem salubriter comprimatis: ne ea quae vestrae gloriae atque temporibus cupiens, major suis velit esse prioribus"; ŚW. PIOTR CHRYZOLOG, Epistula ad Eutychem presbyterum, n. 2: PL 54,741 B -743 A. Dlatego to zobowiązując wiernych do udzielenia tamtym chrześcijanom pomocy w sprawach dnia powszedniego, jednocześnie - w jednym i tym samym zdaniu - kładzie im na sercu główną powinność miłosierdzia, gdy mówi: “... niechaj zawsze starają się ochraniać i wspomagać ich, a przede wszystkim (et in primiś) niech usiłują wyrwać ich z ciemności błędów... oraz sprowadzić ich do prawdy katolickiej i do najmilszej Matki Kościoła, który nigdy nie przestaje do nich miłośnie wyciągnąć matczynych rąk swoich i przywoływać ich do swojego łona; aby utwierdzeni w wierze, nadziei i miłości oraz, wydając owoce wszelkich dobrych czynów, (Gal. 1,10), osiągnęli wieczne zbawienie (ut... aeternum assequantur salutem)" 85
Epistula encyclica “Quanto conficiamur moerore" ad episcopos Italiae (10 Aug. 1863): DENZINGER-UMBERG 1678.
Wiele napisano, jeszcze więcej zaś powiedziano, o rzekomym wstecznictwie Papieży Grzegorza XVI i Piusa IX, jakie starano się zobrazować nagłaśnianiem np. tego, że nie godzili się na wprowadzenie do Państwa Kościelnego zdobyczy ówczesnej nauki oraz przemysłu, jak oświetlenia lampami gazowymi, czy dróg kolejowych, a na takim tle -odpowiednio naświetlonym - ukazywano Piusa IX jako tego, który sporządził Wykaz błędów - ,“Syllabus' seu collectio errorum modernorum"86
DENZINGER-SCHOENMETZER 2901-2980; por. Kard. J. ANTONELLI, Epistola qua Syllabus ex jussu Sanctissimi confectus ad sacrorwn antistites mittitur (8 Dec. 1864): AAS 3 (1867), s. 167 n. (DENZINGER-UMBERG 1700/nota l): “Sanctissimus Dominus noster PIUS IX Pontifex Maximus de animarum salute ac de sana doctrina maxime sollicitus vel ab ipso sui Pontificatus exordio numquam destitit suis Epistolis encyclicis et Allocutionibus in Consistorio habitis et Apostolicis aliis Litteris in vulgus editis praecipuos hujus praesertim infelicissimae aetatis errores ac falsas doctrinas proscribere et damnare. Cum autem forte evenire potuerit, ut omnia haec Pontificia Acta ad singulos Ordinarios minime pervenerint, idcirco idem Summus Pontifex voluit, uteorundem errorum Syllabus ad omnes universi catholici orbis sacrorum antistites mittendus conficeretur, quo iidem antistites prac oculis habere possint omnes errores ac pernidosas doctrinas, quae ab ipso reprohatae ac proscriptae sunt..". -Takie i tym podobne słowa są “twardą mową" dla kręgów noworeformacyjnych, jak wynika to choćby z takich oto wypowiedzi: J. F. SIX, Od “Syllabusa" do dialogu (z franc. tłum. K. DEMBIŃSKA), Warszawa 1972, ss. 27-48; J. P. MACKEY, Tradycja i zmiany w Kościele: Kościół w obliczu reformy (pod red. D. FLANAGANA; z ang. tłum. T. MIESZKOWSKI), Warszawa 1969, ss. 50-64. Mało kto jednak pamięta o tym, że każde zdanie owego Wykazu jest głęboko zakorzenione we wsześniejszych oświadczeniach Urzędu Nauczycielskiego, stanowiąc im streszczenie; oraz o tym, że Pius IX wydał tego rodzaju krótki spis błędów na prośbę biskupów, osobliwie zaś - arcybiskupa Perugii, Joachima Pecci, który miał zostać jego następcą i przez 25 lat kierować Kościołem. On to - Leon XIII, odnośnie rzeczywistości świeckiej, był zwolennikiem roztropnej życzliwości oraz pogodnego uznania dla osiągnięć rozumu i przemysłu, czego wyrazem są m.in. zdjęcia ukazujące bazylikę św. Piotra za czasów tegoż Papieża po raz pierwszy na zewnątrz oświetloną rzęsiście mnóstwem lamp gazowych. Była to wprawdzie pewna zmiana kierunku, jednakże nie burzyła, nie niszczyła niczego z kościelnej przeszłości; przeciwnie -głównym jej celem było ukazanie obficie, rzęsiście naświetlonego Dziedzictwa Apostolskiego spokojnemu i wolnemu od uprzedzeń wejrzeniu świata współczesnego. Z tego to względu trudno doprawdy byłoby znaleźć bardziej godnego autora czy współautora dokumentu w rodzaju Konstytucji duszpasterskiej o Kościele w świecie współczesnym. Nie należy przy tym zapominać, że również katolicka nauka społeczna jest po prostu nie do pomyślenia bez jej wykładu zawartego w Leona XIII Encyklice “Rerum novarum''. O jego wielkim nauczaniu Papieże nie tylko dągle pamiętali, ale czcili je i podkreślali, jak np. Pius PP. XI, który w roku czterdziestym (quadragesimus) od ogłoszenia wspomnianego dokumentu Leonowego, wydał encyklikę, zaczynającą się nawet od słów “Quadragesimo anno". Podobnie, zanim od owego wydarzenia upłynęło lat osiemdziesiąt (pctoginta) Papież Paweł VI wydał encyklikę wprost nazwaną “Octogesima adveniens", a jego setną rocznicę uczcił Jan Paweł PP. II wydaniem encykliki “Sallicitudo rei socialis". Kiedy Leon XIII wstąpił na Stolicę Piętrową, stosunek Watykanu do kultury świeckiej zmienił nieco odcień, pozostając jednak w istotnej, żywej ciągłości i życiodajnej więzi z tym, czym Kościół był wcześniej: przede wszystkim zaś - w dziedzinie nauki wiary, której poznanie może wprawdzie pogłębiać się, jednakże z zachowaniem zawsze jednej i tej samej treści istotnej 87
Por. PIUS PP. XX, Bulla “Ineffabilis Deus" (8 Dęć. 1854): DENZINGER-SCHOENMETZER 2802; SOBÓR EKUM. WATYKAŃSKI I, Consitutio apostolica “Dei Filius" de fide catholica, cap. 4: De fide et ratione'. Conciliorum oecumenicorum decreta 809 927-37): “Quapropter tantum abest, ut Ecclesia humanamm artium et disdplinarum culturae obsistat, ut hanc multis modis juvet atque promoveat... Nec sane ipsa vetat, ne hujusmodi disdplinae in suo quaeque ambitu propiis utantur prindpiis et propia methodo; sed justam hanc libertatem agnoscens, id sedulo cavet, ne divinae doctrinae repugnando errores in se suscipiant, aut fines proprios transgressae ea, quae sunt fidei, occupent et perturbent. - Neque enim doctrina, quam Deus revelavit, velut p h i l o s o p h i c u m inventum proposita est humanis ingeniis perfidenda, sed tamquam divinum depositum Christi Sponsae tradita, fideliter custodienda et infallibiliter declaranda. Hinc sacrorum quoque dogmatum is sensus perpetuo est retinendus, quem semei declaravit sancta mater Ecclesia, nec umquam ab eo sensu altrioris intelligentiae s p ecie et n o m i n e recedendum (can. 3). 'Crescat igitur... intelligentia, scientia, sapientia: sed in suo dumtaxat genere, in e o d e m scilicet dogmate, eodem sensu eademque sententia'": TENŻE, Canones de fide catholica, cap. 4: De fide et ratione, n. 3: “Si quis dixerit, fieri posse, ut dogmatibus ab Ecclesia propositis aliquando secundum progressum scientiae sensus tribuendus sit alius abeo, quem intellexit et intelligit Ecclesia: an. s."; ŚW. SYMPLICJUSZ PP., Epistula “Quantum presbyterorum" ab Acacium, episcopum Constantinopolitanum (9 Jan. 476), nn. 2-3: DENZINGER-UMBERG 159: “Quia sanctae memoriae praedecessorum nostrorum exstante doctrina, contra quam nefas est disputare, quisquis recte sapere videtur novis assertionibus non indiget edoceri, sed piana atque perfecta sunt omnia, quibus potest vel deceptus ab haeretids erudiri, vel in vinea Domini plantandus institui... Hortor (ergo), frater carissime, ut modis omnibus fadendae s y n o d i perversorum conatibus resistatur, quae non alias semper indicta est, nisi cum aliquid in pravis sensibus n o v u m aut in assertione dogmatum emersit a m b i g u u m: ut in commune tractantibus, si quae esset obscuritas, sacerdotalis deliberationis illuminaret auctoritas; sicut primum Ani ac deine Nestorii, postremum Dioscori atque Eutychetis fieri coegit impietas. Et - quod misericordia Christi Dei nostri Salvatoris avertat - intimandum est, abominabile, contra sententias totius orbis Domini sacredotum et principum ultriusque (scl. orbis) rectorum damnatos restituere..."; TENŻE, Epistula “Cuperem guidem" ad Basiliscum Augustum (10 Jan. 476), nn. 5-6: DENZINGER--UMBERG 160: “Quae de Scripturarum fonte purissimo sincera perspicuaque manarunt, nullis agitari nebulosae versutiae poterunt argumentis. Perstat enim in successoribus suis haec et eadem apostolicae norma doctrinae, cui Dominus curam totius ovilis injunxit (Jo. 21, 15 sqq), cui se usque in finem saeculi minime defuturum (Mt. 28, 20), cui portas mfemi numquam praevalitarus esse promisit, cujus sententia quae ligarentur in terris, solvi testatus est non posse nec in caelo (Mt. 16, 18 sqq)... Quisquis aliud, sicut praedixit Apostolus, praeterqnam ąuod accepimus, seminare molitur, anathema sit (Gal. l, 8 sqq). Nullus ad aures vestras pemiciosis mentibus subripiendi pandatur accessus, nulla retractandi quidpiam de veteribus constitutionibus fiduda concedatur: quia, sicut, saepius iterandum est, quod apostolicis manibus cum Ecclesiae universalis assensu ade meruit evangelicae falds abscidi, vigorem sumere non potest renascendi, nęć in dominicae vitis fructivam valet redire propaginem, quod igni deputatum constat aetemo. Sic haeresum denique machinamenta cunctarum Ecclesiastids prostrata decretis numquam sinuntur oppugnationis elisae reparare certamina..."; ŚW. HORMISDAS PP., “Libellus professionis fidei" missus Constantinopolim (11 Aug. 515), n. l: DENZINGER-SCHOENMETZER 363: “Prima salus est rectae fidei regulam custodire et a constitutis Patrum nullatenus deviare. Et quia non potest Domini nostri Jesu Christi praetermitti sententia dicentis: 'Tu es Petrus et super hanc petram aedificabo Ecclesiam meam' (Mt. 16,18), haec, quae dicta sunt, rerum probantur effectibus, quia in Sede Apostolica immaculata est semper catholica servata religio...". Widać to oczywiście w całym nauczaniu Leona XIII; również w następujących słowach: “Nie ma powodu, by ktoś oskarżał Kościół, że nazbyt jest oszczędny w otwartej życzliwości, albo że jest wrogiem wolności rdzennej i prawowitej. - W rzeczywistości zaś, jeżeli Kościół orzeka, że różnorakie wyznania nie mogą mieć tych samych praw, co religia prawdziwa (divini cultus varia genem eodem jure esse, quo veram religionem, Ecclesia judicat non licere); to w związku z tym jednak nie potępia rządzących państwami, którzy dla osiągnięcia jakiegoś dobra lub zapobieżenia złu, zwykli cierpliwie dopuszczać (moribus atque usu patienter ferunt) do tego, by w społeczeństwie każde z nich znajdowało miejsce. - Ponadto zwykł Kościół usilnie zastrzegać, aby do przyjęcia wiary katolickiej nikt nie był zmuszany wbrew woli, ponieważ - jak Augustyn mądrze przypomina - “(Człowiek) nie może wierzyć, jeżeli nie chce"88
Epistula encyclica “Immortale Dei" de civitatwum constitutione christiana (l Nov. 1885): DENZINGER-SCHOENMETZER 3175-3177; por. LEON PP. XIII, Epistula encyclica “Libertas, praestantissmum" de ambitu libertatis et actione civili-(20 Junii 1888): DENZINGER-SCHOENMETZER 3252: “Itaque ex dictis consequitur nequaquam licere petere, defendere, largiri cogitandi, scribendi, docendi, itemque promiscuam religionum libertalem, veluti jura t o t i d e m, quae homini natura dederit. Nam si vere natura dedisset, imperium Dei detrectari jus essset, nec ulla temperari lege libertas humana posset. - Similiter consequitur, ista genera libertatis posse quidem, si justae causae sint, t o l e r a r i, definita tamen moderatione,nein libidinem atque insolentiam degenerent...". Spoglądając na całokształt długoletniej posługi Leona XIII można odnieść wrażenie, że pośród Biskupów Rzymskich on właśnie najwięcej uwagi poświęcił pielęgnowaniu i strzeżeniu “wolności rdzennej i prawowitej (ea, quae germana et legitima est, libertas)"89
Epistula encyclica “Immortale Dei" de civitatum constitutione christiana (l Nov. 1885): DENZINGER-SCHOENMETZER 3175; por. PIUS PP. XII, Litterae encyclicae “Mystici corporis" de mystico Jesu Christi corpore deque nostra in eo cum Christo conjunctione: AAS 35 (l 943), ss. 242-243: “Hos etiam, qui ad adspectabilem non pertinent Catholicae Ecclesiae compagem, ut profecto nostis, Venerabiles Fratres, inde ab inito Pontificatu, supernae Nos commisimus tutelae supemoque regimini, sollemniter adseverantes nihil Nobis, Boni Pastoris exemplum sequentibus, magis cordi esse, quam u t vitam habeant. Quam quidem sollemnem adseverationem nostram... iterare cupimus, eos singulos universos amantissimoanimo invitantes, ut internis divinae gratiae impulsionibus ultro libenterque concedentes, ab eo statu se eripere studeant, in quo de sempiterna cujusque salute securi esse non possunt; quandoquidem, etiamsi inscio quodam desiderio ac voto ad Redemptoris Corpus o r d i n e n t u r, tot tamen tantisque caelestibus muneribus adjumentisque c a r e n t, quibus in Catholica solummodo Ecclesia frui licet. Ingrediantur igitur catholicam unitatem et Nobiscum omnes m u n a Jesu Christi Corporis compagine conjuncti, ad unum Caput in gloriosissimae diiectionis societate concurrant. Numquam intermissis ad Spiritum dilectionis et veritatis predbus, eos Nos elatis apertisque manibus expectamus, non tamquam alienam, sed propriam paternamque domum adituros. - At si cupimus non intermissam ejusmodi totius Corporis comprecationem admoveri Deo ut aberrantes omnes in unum Jesu Christi o v i l e quam primum ingrediantur, profitemur tamen id sponte l i b e n te r q u e fieri, cum nemo credat nisi volens... Si igitur aliquando contingat ut, contra constantem ApostolicaehujusSedisdoctrinam,adamplexandam catholicam fidem aliquis adigatur invitus, id Nos facere non possumus quin, pro offici Nostri conscientia, reprobemus. At quoniam homines libera fruuntur voluntate, ac possunt etiam, animi perturbationibus pravisque cupidinibus impulsi, sua libertate abuti, iddro necesse est, ut a Patre luminum per Spiritum diiecti Filii ad veritatem pertrahantur. Quodsi multi adhuc, proh dolor, a catholica veritate aberrant, nec divinae adspiranti gratiae volentes concedunt, id non modo idcirco evenit, quod ipsimet sed quod etiam christifideles p r e c e s hac de causa incensiores ad Deum non admovent. Quas quidem Nos ut omnes, ergaEcclesiam amore flagrantes, ac divini Redemptoris exemplum secuti, continenter adhibeant, iterum atque iterum adhortamur". Temu zagadnieniu poświęcił nawet osobną encyklikę, która zaczyna się od słów “Libertas, praestantissmum". Przy całym jednak osobliwym wyczuleniu w tym względzie, zawsze wyraźnie ukazywał warunki niezbędne do osiągnięcia zbawienia. Również Sobór Watykański II, i to nawet w Deklaracji o wolności religijne j, czuł się w obowiązku podkreślić ową najwyższej wagi sprawę: “Najpierw tedy wyznaje (profitetur) Święty Sobór, że sam Bóg (Deum Ipsum) ukazał rodzajowi ludzkiemu drogę, na której. Jemu służąc, ludzie mogą w Chrystusie zostać zbawieni oraz uszczęśliwieni. Wierzymy (credimus), że ta jedyna prawdziwa Religia istnieje w Kościele Katolickim i Apostolskim (hanc unicam veram Religionem subsistere in Catholica et Apostolica Ecclesia), któremu Pan Jezus powierzył zadanie rozszerzenia jej na wszystkich ludzi (ad universos homines)... wszyscy ludzie zaś obowiązani są (tenentur) szukać prawdy, zwłaszcza w sprawach dotyczących Boga i Jego Kościoła, a poznawszy ją, przyjąć i zachować"90.
|
strona główna |