powrót
I. Rok Święty zwiastunem święta Chrystusa KrólaII. Nauka O Królowaniu Chrystusa III. Chrystus Jako Król W Piśmie Świętym IV. Chrystus Jako Król W Liturgii V. Fundamenty Królewskiej Godności Chrystusa VI. Trojaka Władza Panowania Chrystusa VII. Królestwo Chrystusa Jest Głównie Duchowe VIII. Dobrodziejstwa Królestwa Chrystusa IX. Powody Ustanowienia Święta Chrystusa Króla X. Święto Chrystusa Króla Jako Środek Zaradczy Przeciw Laicyzmowi XI. Przygotowania Do Ustanowienia Święta Chrystusa Króla XII. Rok Święty Najsposobniejszy Do Ustanowienia Święta Chrystusa Króla XIII. Ustanowienie Święta Chrystusa Króla XIV. Błogosławieństwa Święta Chrystusa Króla
|
Copyright (c) 2000 Fundacja Antyk. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Rok Święty zwiastunem święta Chrystusa Króla A czyż to, co w ubiegłym Roku Świętym działo się i dokonało, a co zaprawdę godne jest trwałego wspomnienia i upamiętnienia, nie przyniosło bardzo wiele czci i chwały Założycielowi Kościoła, Panu i Najwyższemu Królowi? Wszak publiczna wystawa misyjna jakże głęboko poruszyła umysły i serca ludzkie, dając z jednej strony poznać dzieła, jakie wciąż podejmuje Kościół dla rozszerzania się codziennie coraz to bardziej królestwa Oblubieńca, na wszystkie ziemie i nawet na najodleglejsze wyspy oceanu; z drugiej strony dała poznać wielką liczbę krain, pozyskaną dla wiary katolickiej z ogromnym mozołem, nawet krwią przez dzielnych i niezwyciężonych misjonarzy; a wreszcie pokazała wystawa, ile jeszcze zostaje rozległych przestrzeni, które trzeba pozyskać dla zbawienia i łaskawego władztwa Naszego Króla. Następnie ci wszyscy, którzy w ciągu roku jubileuszowego przybyli zewsząd do Rzymu pod przewodnictwem Biskupów i Kapłanów, czyż nie ten cel mieli na oku, aby oczyścić należycie swe dusze i przed grobem Apostołów i wobec Nas wyznać, że są i pozostaną w Królestwie Chrystusowym? A i samo królestwo Zbawcy Naszego zdało się jakimś nowym zabłysnąć światłem wówczas, kiedy sześcioro wyznawców i dziewic, po stwierdzeniu ich heroicznych cnót, policzyliśmy w poczet świętych. O, jakże radowało się serce Nasze, ileż pociechy doznaliśmy, kiedy we wspaniałej Bazylice św. Piotra, po ogłoszeniu dekretu uroczystego, niezliczone rzesze wiernych wśród hymnu dziękczynnego śpiewały: Tu Rex gloriae, Christe - Tyś Królem chwały, Chryste!Albowiem podczas gdy wzniecone żagwie nienawiści i wewnętrzne prądy pędzą do upadku i zguby ludzi i państwa oddalone od Boga - Kościół Boży, hojnie udzielając ludziom pokarmu do życia duchowego, rodzi i wychowuje coraz to nowe zastępy świętych mężów i niewiast, a Chrystus tych, którzy w królestwie doczesnym byli Mu wiernymi i posłusznymi poddanymi, bezustannie powołuje do wiekuistej szczęśliwości w królestwie niebieskim. Poza tym w roku jubileuszowym przypadła tysiąc sześćsetna rocznica Soboru Nicejskiego, które to zdarzenie dziejowe tym chętniej poleciliśmy uroczyście obchodzić i sami o nim w Watykańskiej Bazylice wspomnieliśmy, ponieważ Sobór ten określił i jako dogmat wiary katolickiej podał, że Jednorodzony Syn jest współistotny z Ojcem - a zarazem włączając do Symbolu, czyli składu wiary, słowa: "którego królestwa nie będzie końca", stwierdził królewską godność Chrystusa. Ponieważ więc Rok ten święty niejedną nastręczył nam sposobność do wyjaśnienia królestwa Chrystusowego, zdaniem Naszym, uczynimy rzecz szczególnie odpowiadającą Naszemu Apostolskiemu urzędowi, jeżeli przychylimy się do próśb bardzo wielu spośród Kardynałów, Biskupów i wiernych, zanoszonych do Nas pojedynczo i zbiorowo, i ten właśnie rok jubileuszowy zakończymy zaprowadzeniem w liturgii kościelnej osobnego święta Pana Naszego Jezusa Chrystusa Króla. Sprawa zaś tego święta taką sprawia nam radość, iż pragniemy o niej do Was, Czcigodni Bracia, nieco pomówić; a następnie Waszą to już będzie rzeczą to, co powiemy o czci Chrystusa Króla, wyłożyć przystępnie ludowi w tym duchu, aby ta doroczna uroczystość przyniosła mu jak najobfitsze korzyści w przyszłości. |
strona główna |